Zebrzydowice: Wielki Piątek w kaplicy u zielonoświątkowców

„Jezu ratuj mnie” – to najkrótsza modlitwa do Pana, przypomniał pastor zboru zielonoświątkowego w Zebrzydowicach Wiesław Kulawiec na wstępie nabożeństwa w Wielki Piątek, 14 kwietnia 2017, w kaplicy w budynku Agrospedu w Zebrzydowicach. „Nie muszę się bać. Otwórz swe usta a Ja je napełnię, tak mówi Pan” - mówiła żona pastora Mariola. Podczas dziękczynienia wraz z zespołem muzycznym śpiewali pieśni wielkopostne i wypowiadali podziękowania.

Halina odczytała wersety z Księgi Izajasza, rozdz. 53. „On zraniony jest za występki nasze. -Jego ranami jesteśmy uleczeni. - On poniósł grzech wielu i wstawił się za przestępcami”. Z towarzyszącą na akordeonie Ireną śpiewali „Tam na wzgórzu stał stary szorstki krzyż”. A także stary znany hymn Johna Newtona (18 wiek), nawróconego rzecznika zniesienia niewolnictwa „Cudowna Boża łaska”.
„Panie, dziękujemy Ci za to wieczne zbawienie – mówił pastor. Każdego dnia żyjemy w mocy zmartwychwstania naszego Pana, ale każdego roku w tym szczególnym dniu przypominamy sobie to wydarzenie. W najbliższą niedzielę, w Wielkanoc, obchodzimy pamiątkę zmartwychwstania”.
Pastor odczytuje Ewangelię św. Marka r.15 w. 20-39. Opis szyderstw z ukrzyżowanego Jezusa i znaków, które pojawiły się po ukrzyżowaniu. Porównuje Judasza i Piotra. „Ludzie nie chcą zwrócić się do Jezusa, wolą się powiesić. Piotr zwrócił się do Jezusa i pokutował. - Żal mi piłata. Chciał uwolnić Jezusa, szantażowali go, w obawie o swój stołek skazał Jezusa. Kazał ubiczować by wzbudzić litość. - Ale większą winę miał ten, który go wydał – wg Pisma Św.. – Zgodnie z prawem żydowskim miało być 40 uderzeń. Rzymianie mogli bić aż do śmierci, specjalnym biczem”.

„Żydzi mieli 3 powody by go skazać, wszystkie fałszywe.– mówił Wiesław Kulawiec podczas katechezy. „Krew Jego na nas i na dzieci nasze” – krzyczeli. W 1948 powstało państwo Izrael, po 2 tysiącach lat, po bólach porodowych. Jest to szczególny znak czasów ostatecznych. „Nie uwierzyli we mnie” – jest ich największym grzechem. Bóg pozwala grzesznikowi żyć i grzeszyć, ale czeka by się do Niego zwrócił i uwierzył”.

Tu pastor pokazał rekwizyt – gwóźdź, jakim przybijano skazańca. „Tylko 5-6 godzin wisiał na krzyżu i już umarł – myślę, że nasze grzechy go zabiły. Zasłona przybytku się rozdarła – to Bóg rozdarł tę zasłonę, która oddzielała nas od Boga. 2 osoby nawróciły się podczas pogrzebu Jezusa: łotr, który oddał Mu swe życie i setnik rzymski, który powiedział: zaiste ten człowiek był synem Bożym”.
Podczas nabożeństwa relację i świadectwo nt. sprawy o emeryturę przeciwko ZUS,  trwającej 2,5 roku w sądzie, złożył Zbyszek z Zebrzydowic, wieloletni prawie że bezrobotny. Mówił w obecności ok. 25 dorosłych osób (co najmniej 30 min). Od pastora otrzymał biuletyn Kościoła Zielonoświątkowego w Zebrzydowicach „Dobra Nowina” nr 2 (1/17) z kwietnia 2017.

Tekst nadesłał Zbyszek Brzezina
[https://zbyszekbrzezina.wordpress.com]